Autor Wiadomość
Kiziamizia
PostWysłany: Sob 11:13, 03 Maj 2008    Temat postu:

Wszystko ma swoje plusy i minusy - posiadanie rodzeństwa lub jego brak.
Ja mam brata 5 lat starszego. Będąc dziećmi ciągle się biliśmy, brat wciąż mnie nękał, a najgorsze było to, że mama i babcia zawsze były w jego obronie i to ja zawsze dostawałam po dupie, bo brat zwalał całą winę na mnie za zbity wazon, za hałas w domu etc.,etc.
Teraz będąc ludźmi dorosłymi posiadającymi własne rodziny wskoczylibyśmy za sobą w ogień, może dlatego, że już nie mieszkamy razem, a być może, że już dorośliśmy.
Osobiście chciałabym mieć siostrę w podobnym wieku, +/- rok lub bliźniaczkę, ale to tylko dlatego, że nie byłam w takiej sytuacji i nie wiem, jak to jest mieć taką siostrę. Pewnie taka sytuacja też ma swoje plusy i minusy.
sally
PostWysłany: Wto 16:30, 25 Kwi 2006    Temat postu:

Mayell xD napisał:
A co sie u ciebie dzieje Smutna?
Ja mam cudowna starsza siostrę i ja uwielbiam... Moge z nia o wszystkim gadac.


zazdroszcze
Mayell xD
PostWysłany: Sob 18:33, 22 Kwi 2006    Temat postu:

A co sie u ciebie dzieje Smutna?
Ja mam cudowna starsza siostrę i ja uwielbiam... Moge z nia o wszystkim gadac.
Decybel
PostWysłany: Pon 15:52, 13 Lut 2006    Temat postu:

Ja mam siostre 10 lat starszą, Anie. Na każdym kroku dołuje mnie, czepia sie o co tylko może, wyklina na mnie ale w końcu to moja siostra... I powiem szczerze- ma fajnych znajomych Very Happy Ja tam nie chciałabym być jedynakiem. Jak masz rodzeństo ma cie kto obronić przed starymi, ma cie kto kryć, masz się komu zwierzyć (nie w moim przypadku) i ogólnie jest zabawnie Very Happy
Olciaaa
PostWysłany: Nie 22:40, 05 Lut 2006    Temat postu:

Wiecie co? Mi się wydaje że przeważnie rodzina jedynaka jest rozwalona. Ja jestem jedynaczką i moja rodzina nie jest happy...Wcale nie jest tak fajnie byc jedynakiem...niby się wszytsko dostaje co się chce itp...Ale spojrzysz w przyszłość to nie jest kolorowo. Zawsze będziesz sama, nie będziesz miała siostry z ktorą się dogadasz ( w przyszłości), wtedy sie nie liczy różnica wieku. Tak samo z bratem...To jest smutne Sad. Zawsze chciałam miec rodzeństwo...Sad
Ola =)
PostWysłany: Czw 18:45, 02 Lut 2006    Temat postu:

Nie jesteś sama!!Ja też mam nie lepszą!! Zresztą nie chce sie klocić!! Bo mam dosc
smutna
PostWysłany: Pon 13:03, 30 Sty 2006    Temat postu:

A którędy Olka?? Że niby ty wiesz co jest ważne?? Nie byłabym taka pewna!!Mam dosyc trudną sytuację w domu. i tego mi w nim brakuje
Ola =)
PostWysłany: Sob 20:56, 28 Sty 2006    Temat postu: rodzinka

masz racje smutna! Ale czasami to nie tedy droga.
smutna
PostWysłany: Wto 14:58, 24 Sty 2006    Temat postu: rodzina

to miłość,bezpieczeństwo,szacunek...dla mnie to jest dom
sally
PostWysłany: Wto 14:07, 24 Sty 2006    Temat postu:

normalnym domu? no właśnie, dom to nie tylko cztery ściany, to także rodzina...
smutna
PostWysłany: Wto 13:01, 24 Sty 2006    Temat postu: rodzina

A ja bym chciała mieć normalną rodzine... i tyle!! Dom jest najważniejszy! Nie uważacie?? Ja tak sądze.Pomimo tego,że nie mieszkam w zbyt normalnym domu!! Confused
sally
PostWysłany: Sob 1:27, 21 Sty 2006    Temat postu:

no nie wiem...
Gość
PostWysłany: Pią 20:53, 13 Sty 2006    Temat postu:

powiem tak, ten kto nie jest jedynakiem, nie wie jak to jest nim być! Ja zazdrosze tym któży mają jakiegos tam brata bąź siostre.
Teraz zwracał się do właśnie takich osób ( z rodzeństwiem) :
wiem, czasami jest cieżko wytrzymać z rodzeństwem, kłuicie się, bijecie itp. prawda? ale nie mieliście takich myśli że jednak bez siostry/brata wszystko byłoby inaczej, a nawet gorzej? Napewno może sobie nie przypominacie.
Ja wychowałam się jako jedynaczka, wsród multum kuzynów ( nie mam żadnej kuzynki), wychowałam, się, sama w swoim pokoju (nie to że mam 20 lat), często jest tak że rodzice pracują prawie cały dzien, a taka osoba jak ja pociesza się komputerem naprzykład.
Lubie towarzystwo, nie jestem odrzutkiem, jestem lubiana, nie jestem odrzutkiem, ale jeśli taki jedynak przyzwyczajony do samotności, musi np. na obozie w jednym namiocie mieszkać z gróbką swoich koleżanek to po półtora tygodnia czasu ma dośc tych "głupich krów", nie mówie że tak każdy ma, ale jednak większośc jedynaków.
Moze i jedynak ma większośc tego czego chce ( nie zawsze jednak), pomyślcie, na takiej osobie jest skupiona cała uwaga rodziców, i nie ma przebać, jesteś ich oczkiem w głwiowie i powoli zaczynać mieć tego dość. " Jesteś za młoda..." słyszysz. A to nie prawda w więśzkości przypadków! nie "Za młoda" tylko " jedyna", rodzice patrzą tylko na Ciebie, tobie nie może nic być! Za każdą cenę!
Jeśli ktoś ma rodzeństwo, zazdroszce mu, łatwiej nawiążuje kontakty, ma więcej znajomych, i powiedmy szczerze w pyszłości jest mu o wiele łatwiej....
marta14
PostWysłany: Pią 10:18, 13 Sty 2006    Temat postu:

ehh...a ja mam brata w wieku 15 lat, ale kolegów to ma miodzio normalnie...Smile
sally
PostWysłany: Śro 21:55, 04 Sty 2006    Temat postu:

ale mnasz fajnie loveth, ojj...jak ja bym chciała mieć chodź jedną siostrę...nieważne czy młodsza czy starsza, ale brata 16-17 letniego też chciała mieć...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group